Dzień 13 – Wioski Huizhou
Z samego rana poszliśmy do Old Street Hostel zarezerwować autobus do Szanghaju i nocleg w schronisku na Huang Shan. W Old Street Hostel jest o tyle wygodnie, że angielski nie jest żadnym problemem i nawet woda z lodówki jest tańsza niż na ulicy.
Okazało się, że objazdowa wycieczka po wioskach Huizhou jest dedykowana dla Chińczyków i właśnie w tym języku będzie mówił nasz przewodnik ale koszt jest taki sam jak wycieczki organizowanej samemu a za to w cenie jest lunch :)
Plan obejmował odwiedzenie Hongcun i Xidi. Są to wioski w ciekawym, jak na Chiny, stylu charakteryzującym się wyjątkową dbałością o detale ozdobne. Na przykład taki Chengzhi Hall. Wybudowany 5 roku ery Xianfeng za panowania dynastii Qing (1855r.). Rozległy na 2110 metrów kwadratowych z głównym hallem i piętrową konstrukcją z tyłu, składający się z pomieszczenia do nauki, małej świątyni, stawu, ogrodu, kuchni oraz 28 pomieszczeń-pokoi.
Lub taki Western Garden w Xidi. Wybudowany w 1824r. zajmujący 507 metrów kwadratowych.
Tego dnia panował wyjątkowy upał.
Na zakończenie zabrali cały autokar na zakupy herbaty do supermarketu ale my obkupiliśmy się tam w jedzenie na Huang Shan. Potem jeszcze zawieziono nas na demonstrację do sklepu z jedwabiem. Działa to prawdopodobnie jak nasze wycieczki do Częstochowy z demonstracją super zestawu garnków i kocy z alpaki ale mimo to ciekawie było zobaczyć jakie rzeczy potrafią z jedwabiu wyprodukować i jak umiejętnie potrafią je reklamować.