Czytasz opis jednego dnia z wyprawy Chiny po raz drugi
Dzień 11 – Nocny autobus
Rano ponownie na recepcji poprosiliśmy o zestaw kartek na różne pociągi alternatywnie nam pasujące i poszliśmy na dworzec.
W ogromnym zaduchu panującym przy kasach staliśmy ponad godzinę aby dowiedzieć się, że na dzień dzisiejszy nie ma już miejsc. Na szczęście zaraz obok jest dworzec autobusowy, z którego zgarnął nas naganiacz prywatnych linii i u niego kupiliśmy bilet na autobus do Nanjing. Znów sypialny.
Wyjechaliśmy o 18:30. Wrażenia z jazdy sypialnym autobusem były podobne jak przed paru laty chociaż tym razem smród bywał falowy i generalnie dawało się go znieść.